Co sprawia, że co roku, na początku września, ludzie idą pieszo przez cały Półwysep Helski? Czy to tylko kwestia religii, czy może czegoś znacznie głębszego — potrzeby bycia razem, żywej pamięci o przodkach i chęci pielęgnowania własnej tożsamości? Pielgrzymka z Helu do Swarzewa to wydarzenie, które od pokoleń tworzy wyjątkową atmosferę łączącą duchowość z kaszubską kulturą. Każdy, kto choć raz uczestniczył w tej wędrówce, wie, że to więcej niż spacer czy obowiązek — to przeżycie, które zostaje na całe życie.
Początki sięgające XIX wieku
Tradycja pielgrzymowania z Helu do sanktuarium Matki Bożej Swarzewskiej narodziła się już w XIX wieku, kiedy to rybacy i marynarze szli, by prosić o spokojne morze i szczęśliwy powrót do domu. Pierwsze historyczne wzmianki pochodzą z 1884 roku — wtedy wędrówka niosła nadzieję oraz była ukojeniem przed niebezpieczeństwami codziennej pracy na morzu. Z biegiem lat rytuał zyskiwał moc, przekazywany był z ojca na syna, aż stał się trwałym elementem kaszubskiej tradycji.
Trasa oraz niezwykła organizacja
Pielgrzymka rozpoczyna się świtem w Helu, a jej trasa wiedzie przez serce Półwyspu Helskiego — Juratę, Jastarnię, Kuźnicę, Chałupy oraz Władysławowo. Łącznie pokonuje się około 45 kilometrów wzdłuż niesamowitych nadmorskich krajobrazów. Czy to wyzwanie tylko dla wytrwałych? Wcale nie — na różnych etapach dołączają kolejne grupy, każdy uczestnik sam decyduje, jak długi odcinek chce przebyć.
- Pielgrzymka zawsze odbywa się w pierwszy weekend września.
- Na czele wędruje kapłan z helskiej parafii, niosąc wraz z innymi figurkę Matki Bożej oraz rybackie wota: sieci, boje, kotwice — symbole codziennej pracy mieszkańców i ich ofiary.
Pielgrzymi łączą modlitwy, pieśni i rozważania z radosnymi rozmowami między pokoleniami. Przystanki w kolejnych miejscowościach owocują serdeczną gościnnością — mieszkańcy tradycyjnie częstują wędrowców i oczekują ich z radością.
Duchowość spleciona z kaszubską tradycją
Idąc w pielgrzymce, trudno nie zauważyć, jak mocno religijność miesza się z lokalną kulturą. To nie jest surowa, zdystansowana uroczystość — wręcz przeciwnie. Na trasie kwitnie kaszubski język, rozbrzmiewają ludowe pieśni, a ludzie unoszą w górę tradycyjne flagi i barwne stroje, podkreślając bogactwo kaszubskiej tożsamości. Każdy niesie w sercu nie tylko prośbę o zdrowie czy pomyślność na morzu, ale również wdzięczność za kolejne plony i bezpieczeństwo bliskich.
Atmosfera wspólnoty, która zostaje na lata
Od pierwszych kroków po porannej mszy świętej aż po odpoczynek na łąkach przy trasie — uczestnicy przeżywają coś niezwykłego. To nie tylko pielgrzymka, ale prawdziwe święto całej społeczności. Krótkie chwile zadumy mieszają się z rozmowami i śmiechem, nawiązywane są nowe znajomości, a kaszubskie zwyczaje przeplatają się z uprzejmością i otwartością mieszkańców.
- Wybrzmiewają wspólne pieśni i modlitwy, tworząc poczucie jedności.
- Pielgrzymi otrzymują wsparcie i od ludzi czekających na trasie, i od innych uczestników marszu.
Trudno wyobrazić sobie bardziej autentyczną lekcję solidarności i zaufania do drugiego człowieka.
Swarzewo — cel i duchowa przystań
Meta pielgrzymki nie jest zwykłym miejscem na mapie. To właśnie w Swarzewie znajduje się sanktuarium Matki Bożej Swarzewskiej, Królowej Polskiego Morza, która od wieków otaczana jest niezwykłą czcią przez Pomorzan. Pątnicy kończą wędrówkę nie tylko z poczuciem spełnienia i modlitwą za pomyślność na morzu, ale również z żywym doświadczeniem wspólnoty i głębszego zrozumienia kaszubskiego dziedzictwa. To tutaj pielęgnuje się dawną mowę, muzykę i rytuały przypominające, jak ważne są lokalne korzenie.
Pielgrzymka dziś — otwarta dla wszystkich pokoleń
Mimo zmieniających się czasów, pielgrzymka z Helu wciąż trwa i przyciąga nawet coraz liczniejsze grono uczestników. Jak każda tradycja, przetrwała okresy prób, zakazów i utrudnień — zwłaszcza w latach PRL-u. Dziś nie zna wieku ani pochodzenia: idą dzieci, młodzież, seniorzy, rybacy, mieszkańcy, a nawet turyści zachwyceni kaszubską gościnnością. Dla wielu letników to właśnie ta wędrówka staje się kluczem do zrozumienia Pomorza — jego historii, zwyczajów i niezwykłej wspólnoty ludzi morza.
Droga, która łączy przeszłość z teraźniejszością
Nie jest łatwo znaleźć w dzisiejszym świecie wydarzenie, które z roku na rok czerpie siłę z pamięci o przeszłości, a jednocześnie zaprasza do udziału wszystkich chętnych — bez względu na to, skąd pochodzą i kim są. Pielgrzymka z Helu do Swarzewa to połączenie duchowości, tradycji i lokalnej dumy, które co roku odżywa na trasie przez Półwysep Helski. W tej długiej, wspólnej drodze każdy może znaleźć coś dla siebie: chwilę refleksji, wspólnotowe świętowanie, odkrycie kaszubskich zwyczajów albo po prostu – możliwość bycia blisko innych ludzi.
Dodaj komentarz